Mascota nie esemesuje...
- Folios
- 14 maj 2020
- 1 minut(y) czytania
... chyba że to ważne, o czym w jutrzejszym odcinku.
Mascota (ukochane zwierzątko Pablo Minibara) nie może się go doczekać, bo to będzie jego serialowy debiut. Z nerwów zjada więcej marchewek niż zwykle, spałaszował niemal wszystko, co podłużne i pomarańczowe, więc za kulisami trzeba go ciągle pilnować. Ale Mascota jest przykładem fightera, który nigdy nie daje za wygraną! Cóż z tego, że inspicjentka sprytnie postanowiła położyć ostatnią marchewkę na specjalnej macie antywłamaniowej, skoro z nią też sobie poradził... (z matą, nie z inspicjentką).
Bądź jak Mascota, nigdy się nie poddawaj. I nie lekceważ chomików.
Comments